„ Wkroczenie Sowietów do Polski w 1939 roku było dla wielu szokiem. Rozstrzelanie polskich oficerów przez NKWD wiosną 1940 roku stało się symbolem komunistycznego aparatu terroru… Lecz Stalin mordował Polaków już w 1937 roku. W ramach „ operacji polskiej ” zginęło dziesięć razy więcej ludzi , niż wynosi liczba ofiar zbrodni katyńskiej. W kraju Stalina każdy Polak był szpiegiem. Nikt nie czuł się bezpieczny . Wystarczył podpis jednego człowieka. Oto historia zapomnianego ludobójstwa . Przypomina nam o nim Rosjanin, wybitny historyk, znawca dziejów mniejszości polskiej w Związku Sowieckim.
Ta zbrodnia nie doczekała się kary. Nie wolno nam o niej zapomnieć. ”
AG.